Sielsko i anielsko.

Zrobiłam własny wykrój na aniołki. Choć i tak jestem przesiąknięta Tildą, bo na jej wykrojach uczyłam się szyć. Więc przez to nasiąknięcie są trochę w stylu Tildy ale na moim wykroju   (Misiek zresztą też :) . A teraz zasiadam do kopertówek.

 

Kolejny miot króliczków :) i dla odmiany kotek.

Już jakiś czas miałam w planach uszycie poszewek i jakoś tak się nie chciało :). Ale dziś w końcu zamysł doszedł do skutku.

 A króliczki mnożą się w zaskakującym tempie

Zrobiłam też nowe woreczki.

Jako tako doszłam do siebie. Wczoraj zasiedziałam się w mojej pracusiowni i zobaczcie co się wczoraj narodziło :)

 Zawieszki :

  I obrazek decoupage.

Pochorowałam się niekiepsko. Ciągle jeszcze leżę w łóżku. Ale mam chwilkę żeby pokazać ostatnio wykonane prace.

Szmaciane lalki i nowe słonie.

 I owieczka uszyta dla małej wielbicielki owieczek :)

Zorro postanowił pomóc pakować. Ale  szybko wymiękł :)

I już świątecznie się robi :)

Te i inne prace do nabycia w galerii Pakamera

tu kliknij