16 lipca 2012

6 lipca 2012

Mam dość upału....Ledwo żyję, mamy od paru dni ok 34 stopni w cieniu. Dopiero o tej porze da się oddychać. Przez tą temperaturę moja wydajność spadła makabrycznie . A mam rozłożone w pokoju świeczniki do malowania i normalnie nie dam rady.
Resztkami sił zrobiłam trochę stworów ;)











2 lipca 2012

szmaciane pieski

I taka nowość ;) pieski. Przyznam, że zdjęcia nie oddają w pełni ich uroku...a szkoda.










Transfer

Zdawałoby się co tam... pomalować, polakierować. A tymczasem okazuje się, że te przedmioty postarzane i ozdabiane to wiele godzin pracy i czekania ( aż wyschnie).

Oto efekty









Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...